Skład podpaski i trujące tampony

Pierwsze środki higieny osobistej

W starożytnej Grecji i Rzymie stosowano gąbki pozyskiwane z morskiego dna, które mogły być użytkowane wielokrotnie. W starożytnym Egipcie natomiast prowizoryczny tampon składał się ze spreparowanych liści papirusu lub kawałków płótna opatrunkowego. Z biegiem czasu, w różnych częściach świata, stosowano różne materiały: tkaniny, liście i włóka roślin (agawy, juty, bawełny, juki czy lnu). Jednorazowe podpaski wynaleziono DOPIERO pod koniec XIX wieku, a pierwsze tampony- 10 lat później. Produkty te nie były tak dyskretne, łatwe w użyciu i dostępne w tak wielu wariantach, jak dzisiaj.

Z czego wykonane są środki higieniczne?

„Przeciętna kobieta w ciągu swojego życia miesiączkuje około 450 razy i w tym czasie zużywa nawet około 20 tysięcy sztuk produktów służących do ochrony w trakcie menstruacji”

„W ciągu życia przeciętna kobieta zużywa 130 kilo produktów higieny intymnej – przeciętnie od 8.000 do 17.000 tamponów i podpasek.”

Przy tak dużym użyciu produktów intymnych, warto zastanowić się przez chwilę, co w sobie zawierają? Czy kiedykolwiek czytałaś skład podpasek/ tamponów/ wkładek, o ile w ogóle jest podany? Zastanówmy się dzisiaj nad tym, co może kryć się w przedmiotach, których zużywamy w tak dużych ilościach.

1. Bawełna. To podstawowy składnik użyty w podpaskach czy tamponach. Przy uprawie konwencjonalnej, na kilo bawełny może przypadać nawet 1/3 kg sztucznych nawozów (w tym na przykład Roundup) !
2. Jedwab syntetyczny. Pozyskiwany z celulozy, czyli z drzewa i miazgi papierowej. W celu nadania jej białego koloru (naturalnie kolor takiej masy nie jest śnieżnobiały), stosuje się chlor. Wybiela on materiał, ale podczas takiego procesu wytwarzają się toksyczne substancje-dioksyny, mające nawet działanie rakotwórcze.
   Stosuje się także substancje zapachowe i chemiczne pochłaniacze wilgoci. Składniki te mają na celu zwiększyć chłonność podpaski oraz zapewnić maskowanie nieprzyjemnego zapachu krwi znajdującej się na podpasce. Wszystkie wymienione powyżej chemikalia użyte do uprawy roślin, z których wytwarza się produkty higieny intymnej, zostawiają po sobie chemiczny ślad w stosowanych przez nas na co dzień podpaskach i tamponach.

Większość środków higienicznych, których używamy, zawiera te sztuczne substancje. Mogą one zaburzać równowagę wrażliwych na zmiany, stref intymnych kobiety. Wysuszenie, podrażnienie, alergia, dyskomfort to skutki uboczne stosowania w produktach higienicznych pochłaniaczy wilgoci, barwników czy substancji zapachowych. Wbrew pozorom, podpaski nie są produktami sterylnymi- nie są podawane dezynfekcji, ponieważ mogłoby to negatywnie wpłynąć na ich właściwości chłonne. Zaczerwienienie i przekrwienie sromu czy białe, serowate upławy mogą świadczyć o infekcji. Tutaj formuje się błędne koło, aby zapobiec plamieniu bielizny, używa się wkładek czy podpasek- a one natomiast potęgują podrażnienie i wspomagają rozwój infekcji. Maści i leki pomogą, ale w dłuższym okresie konieczna jest zmiana nawyków higienicznych.

Co robić?

Nie da się całkowicie zrezygnować z używania środków higienicznych, ale można wybierać te, które będą miały najmniejszy wpływ na nasz organizm. W sklepach stacjonarnych i internetowych znajdziemy:

1. Kubeczki menstruacyjne, jeden kubeczek może być użytkowany przez wiele lat. Więcej o nich przeczytasz tutaj.
2. Gąbeczki menstruacyjne, ich żywotność waha się od 6 do 12 miesięcy. Gąbkę umieszcza się wewnątrz pochwy, a gdy nasiąknie- obniża się, po czym należy ją wyjąć, opłukać i można ją włożyć ponownie do pochwy.
3. Podpaski wielokrotnego użytku, mogą być, stosować przez lata. Są wykonane z naturalnych tworzyw o wysokich właściwościach chłonnych np.: z bambusa, bawełny frotte albo flaneli.
4. Podpaski i tampony wyprodukowane z organicznej bawełny, są wybielane wodą utlenioną, która jest znacznie zdrowsza od chloru. Ulegają biodegradacji nawet w 90%.