Brzuch to miejsce, z którego najczęściej chcemy zgubić zbędne centymetry. Jak zrobić to skutecznie? Czy ćwiczenia tylko na tę partię ciała faktycznie są skuteczne?
Skłony, brzuszki, tzw. 6-Weidera – to tylko kilka z licznych treningów, które mają sprawić, że przy niewielkim nakładzie czasu nasz brzuch będzie przypominał te widoczne w kolorowych magazynach. Niestety jednak prawda jest nieco inna. Okazało się, że zagadnienie to stało się tematem badań, a ich wyniki mogą być dla wielu zaskoczeniem.
Brzuszki nie spalają tłuszczu
14 mężczyzn i 10 kobiet, które nie uprawiały aktywności fizycznej, wzięło udział w doświadczeniu i zgodziło się dołączyć do jednej z grup. Grupy to osoby stosujące dietę i osoby stosujące ćwiczenia na mięśnie brzucha. Trening prowadzony był 5 razy w tygodniu przez 6 tygodni, wykonywano aż 7 różnych ćwiczeń na mięśnie brzucha, a każdego ćwiczenia 2 serie po 10 powtórzeń.
Po 6 tygodniach okazało się, że grupa, która poddała się intensywnym ćwiczeniom na mięśnie brzucha nie spaliła żadnej tkanki tłuszczowej. Nie zmniejszyła się też waga, obwód pasa, nie zmieniły się pomiary fałdy na brzuchu!
Aeroby czy trening siłowy?
Tureccy naukowcy w roku 2013 zaprosili 56 otyłych i niewytrenowanych mężczyzn i kobiet przydzielili ich losowo do dwóch grup. Jedna ćwiczyła aerobowo, druga do treningu dołączyła ćwiczenia siłowe. Okazało się, że grupa trenująca również siłowo zyskała więcej beztłuszczowej masy ciała. Dodatkowo grupa ta odnotowała znaczny spadek tkanki tłuszczowej.
Jak ćwiczyć by spalić tłuszcz?
Z badań wynika, że trening aerobowy może nie wpłynąć znacząco na stopień utraty tkanki tłuszczowej (aerobowy = powolny i stały wysiłek angażujący kilka mięśni ze stałym oddechem). Co więcej trening taki może przyczyniać się do odkładania tłuszczu śródmięśniowego, który później jest spalany w pierwszej kolejności na kolejnych takich treningach.
Udowodniono, że kobiety z nadwagą mają dwukrotnie więcej tłuszczu śródmięśniowego od mężczyzn i by go spalić należałoby ćwiczyć przez dwie godziny! Zamiast aerobów wybierz interwały – czyli ćwiczenia z różnym stopniem trudności angażujące mięśnie w różnym stopniu.
Lepiej jest jednak poświęcić czas na trenowanie całego ciała, zamiast konkretnych partii. Połącz bieganie, rower czy pływanie z treningiem siłowym by uzyskać najlepsze efekty. Pamiętaj też o zmianie w nawykach żywieniowych – ograniczenie tuczących potraw spowoduje, że spalony tłuszcz nie będzie uzupełniony podczas następnego posiłku.
Zwracaj również uwagę na to, by nie ćwiczyć na czczo. Takie działanie nie sprawia, że efekty będą szybciej widoczne, a jedynie spowoduje, że ciało szybciej „zmęczy się”.
Mitem, który może zrażać szczególnie Panie do treningu siłowego, jest obawa przed przerostem tkanki mięśniowej. Bez obaw – przy naturalnym treningu nie wspieranym środkami dodatkowymi uzyskanie figury kulturystki jest niemożliwie. Trening siłowy 1-2 razy w tygodniu nie sprawi, że mięśnie rozrosną się, a jedynie spowoduje szybsze spalenie zbędnej tkanki tłuszczonej i wyrzeźbienie mięśni, ich uwidocznienie.
źródło: potreningu.pl