To, co jemy wpływa na stan naszych zębów. Każdy z nas wie, że słodycze sprzyjają próchnicy, ale czy wiemy jak szkodliwe mogą być cytrusy? Czy wiemy co jeść, by zęby były zdrowe?
Podstawy zna każdy z nas, jednak my idziemy o krok dalej. Bierzemy pod lupę najczęściej jedzone posiłki i przekąski i sprawdzamy ich wpływ na szkliwo i całą jamę ustną.
Po pierwsze: cytrusy
Owoce powinniśmy jeść w jak największej ilości. W przypadku owoców cytrusowych warto pamiętać o efekcie, jaki powodują. Po zjedzeniu owocu cytrusowego zachodzi demineralizacja, czyli kwasowa erozja szkliwa. Nie znaczy to, że mamy owoce odstawić! Powinniśmy jedynie unikać mycia zębów przynajmniej przez pół godziny od momentu zjedzenia owocu cytrusowego. Proces ten zwiększa bowiem ryzyko uszkodzenia zęba podczas jego mechanicznego czyszczenia. W przypadku soków owocowych sytuacja wygląda podobnie – unikajmy mycia zębów zaraz po wypiciu naturalnego soku, a w miarę możliwości sok pijmy przez słomkę. Dzięki temu kontakt płynu z zębami będzie znikomy.
„Niebezpieczne” bywają również truskawki, których malutkie pestki wkradają się między zęby i są trudne do usunięcia. Mogą również powodować drobne uszkodzenia dziąseł.
Naturalnie oczyszczają zęby…
… warzywa i owoce. Mowa tu szczególnie o jabłkach, podczas jedzenia których wytwarza się dużo śliny. Ta z kolei sprzyja oczyszczaniu zębów i wypłukiwaniu resztek pokarmów. Podobny efekt otrzymamy jedząc marchewkę i seler – oczyścimy płytkę nazębną bez ryzyka kwasowej erozji.
Kamień nazębny przez kawę?
To, czy kawa powoduje kamień, jest raczej pytaniem retorycznym. Podobne działanie na zęby ma czarna herbata oraz, co może być zaskoczeniem, zielona herbata. Niestety kamienia i płytki nazębnej nie pozbędziemy się samodzielnie podczas normalnego szczotkowania zębów. Konieczne będzie udanie się do lekarza dentysty, który profesjonalnie oczyści nam zęby, np. z wykorzystaniem ultradźwięków. Zabieg jest zupełnie bezbolesny.
Słodkie przekąski i nie tylko
Większość posiłków nie zawiera dużo cukru, a i tak szkodzą naszym zębom. Popcorn, chipsy czy hamburgery wpływają szkodliwie na nasz uśmiech z powodu tendencji do „oklejania” zębów. Drobinki takiego jedzenia dostają się między zęby i ściśle przyklejają się, ślina nie jest w stanie ich wypłukać, a nawet szczotkowanie zębów od razu może ich nie oczyścić. Takie warunki to idealne miejsce do życia dla bakterii powodujących próchnicę.
Słodycze, jak powszechnie wiadomo, nie są najlepszym towarzyszem białego uśmiechu. To, że cukier tak źle oddziałuje na zęby ma związek z opisanym wcześniej „oblepianiem”. Im później zęby są umyte po zjedzeniu słodkości, tym większe ryzyko próchnicy. Również suszone owoce, choć zdrowsze dla ciała, podobnie działają na nasze zęby jak normalne słodycze (owoce przez suszenie mają więcej cukru i również mogą oblepiać zęby).
Co jeść by sprzyjać zębom?
Nie jest jednak tak, że każdy posiłek musi szkodzić. Są pokarmy i przekąski, które wręcz sprzyjają zębom. Oprócz wcześniej wymienionych jabłek, porów i marchewek (naturalnych oczyszczaczy dla zębów), na wzmiankę zasługuje również jajko. Dzięki bogatej zawartości magnezu, żelaza, jodu, wapnia wpływa znacznie na prawidłowy rozwój zębów. Wszystko, co zawiera dużą ilość wapnia zasługuje na uwagę, np. żółty ser i ryby. Te ostatnie są również źródłem białka, który wpływa na zęby w okresie rozwoju oraz witaminy D, która determinuje gospodarkę wapniowo – fosforową (odpowiedzialną za twardość zębów).
Masło zaś zawiera tłuszcze, które ułatwiają wchłanianie i przyswajanie witaminy D. Warto sięgać również po jogurty naturalne, które dobrze wpływają na florę bakteryjną jamy ustnej i niweluje ryzyko występowania szkodliwych bakterii. Z bardziej egzotycznych, choć na szczęście coraz bardziej popularnych składników, warto pamiętać o oleju kokosowym i wodorostach. Wodorosty na swojej powierzchni umożliwiają życie bakteriom, które produkują enzymy chroniące nasze zęby.
Zawsze warto pamiętać o piciu wody. Woda nie tylko nawadnia ciało, ale również pozwala wypłukać resztki jedzenia.