Żółta, twarda i często bolesna skóra na stopach pojawia się na piętach i podbiciu. Może być efektem nadwagi, noszenia wysokich butów, obuwia niedopasowanego lub płaskostopia. Podpowiadamy, jak w domu stopniowo i skutecznie zwalczyć ten problem.
Modzele, bo tak nazywa się przypadłość często mylona z odciskiem, pojawiają się naturalnie na stopach w tych miejscach, które szczególnie narażone są na obciążenia powodowane chodzeniem, obuwiem lub płaskostopiem. Ten problem jest nie tylko nieestetyczny, co powoduje częste kompleksy, ale również bolesny, co z kolei utrudnia normalne funkcjonowanie.
Recepta na wyleczenie przypadłości istnieje, jednak potrzeba cierpliwości i systematyczności. Najpierw jednak omówimy podstawowe błędy w samodzielnej walce z modzelami.
Jak nie zwalczysz modzeli?
Z pewnością efektu nie przyniesie odcinanie naskórka od razu w całości – taka skóra odrośnie stosunkowo szybko mocniejsza i twardsza. Nie pomoże też nic terapia, podczas gdy brak jest usunięcia przyczyny. Jeżeli nie chodzisz na szpilkach lub nie masz nadwagi, wykluczasz też niewygodne obuwie, koniecznie udaj się do dermatologa, który pomoże zlokalizować przyczynę problemu. Nawilżanie i złuszczanie daje efekt w momencie, kiedy nasze stopy nie są codziennie obciążane przyczyną powstawania schorzenia.
Co robić, by zwalczyć modzele?
Systematyczna i dokładna pielęgnacja są przepisem na sukces. Ogranicz wycinanie skórek, a zastosuj peelingi do stóp. Jednak zanim dojdziesz do mechanicznego usuwania zrogowaciałego lub martwego naskórka, pamiętaj o odpowiednim ich nawilżeniu i wymoczeniu.
1. Namocz stopy. Z martwym naskórkiem, rozmiękczeniem tego stwardniałego, świetnie radzi sobie sól morska i olejek lawendowy. Dodaj więc łyżeczkę lawendowej soli Dr Nona i wymocz przez co najmniej 10 min stopy. Zabieg nie tylko zmiękczy skórę, ale będzie bardzo odprężający po całym dniu na nogach. Jeżeli woda będzie za zimna, dolej sobie ciepłej!
2. Zastosuj złuszczenie: tarkę lub gruboziarnisty peeling. Powoli i stopniowo ścieraj naskórek. Możesz zrobić to dowolną tarką lub pumeksem, które dostaniesz w drogeriach lub zastosować gruboziarnisty peeling. Jeżeli posiadasz już sól do kąpieli Dr Nona możesz jej ziarenka połączyć z oliwką lub balsamem do ciała i w takim połączeniu stosować na skórę stóp. Uwaga! Peeling solą wykonuj delikatnie, gdyż nierozdrobione ziarenka są dość spore.
3. Nawilżenie. Ostatni krok jest równie ważny, jak poprzednie. Zainwestuj w dobry krem nawilżający (najlepiej poproś o pomoc farmaceutę) lub pokryj stopy grubą warstwą balsamu Solaris. Możesz poczekać do wchłonięcia kremu lub owinąć je folią i nałożyć skarpetki. Dlaczego folią? Umożliwi to pełne wchłonięcie się produktu zamiast jego „wycieranie się” o materiał skarpet.
4. Cierpliwości! Nawet jeżeli nie widać efektów od razu, daj sobie czas. Zwalczanie dużych lub długo istniejących stwardnień może zając tygodnie, a nawet miesiące! Gładkie stopy, które nie są powodem do wstydu są tego warte!