Coraz powszechniej mówi się o konieczności czytania produktów, które kupujemy. Czytamy etykiety nie tylko kosmetyków, ale również produktów spożywczych. Co warto wiedzieć o czytaniu etykiet i od czego zacząć?
Na każdym opakowaniu produktów znajdziemy z pewnością nazwę produktu, wagę, tabelę właściwości odżywczych (uwaga! w jej przypadku zawsze zwracamy uwagę na wagę opakowania), datę przydatności i z reguły informacje o sposobie przechowywania. To, na co powinniśmy zwracać uwagę zaraz po przejrzeniu tych informacji, to skład.
Wszystkie składniki wymienione w składzie produktu zawsze wymieniane są w kolejności ich występowania. Oznacza to, że składniki na samym początku występują w największej ilości, natomiast te przy końcu – w najmniejszej. Wśród składników znajomych i zrozumiałych pojawiają się również składniki, które odpowiadają za konserwowanie żywności, walory kolorystyczne i za zapach.
Jednak nie wszystkie składniki oznaczone jako E są szkodliwe i sztuczne. Część z nich to wytwory w pełni naturalne. Przykładowe składniki E, które są pochodzenia naturalnego:
Brak kontroli nad tym, jakie posiłki spożywamy, może doprowadzić do reakcji organizmu. Pojawiające się alergie, wahania cukru, tycie lub problemy trawienne mogą być wynikiem przyswajania zbyt mocno przetworzonej żywności. Niestety, coraz częściej dochodzi do takich paradoksów, jak ketchup, który w składzie nie ma pomidorów czy szynka, w której nie ma mięsa.
Złotą zasadą, którą powinien kierować się każdy konsument brzmi: im krótszy skład, tym lepiej. Jeżeli jest możliwość wyboru produktów, których skład nie przypomina lekcji chemii, warto sięgnąć właśnie po nie. Nasze ciało odwdzięczy się zdrowym i naturalnym wyglądem, a także większa odpornością.