Codziennie rano przeciągamy się, ziewając. Dlaczego właściwie to robimy?
Przeciąganie się ma swoje znaczenie. Jak się okazuje w czasie przeciągania rozciągamy mięśnie, ścięgna i więzadła. Dzięki temu nasze ciało i mięśnie rozluźniają się i z mniejszym ryzykiem kontuzji możemy przystąpić do codziennych czynności.
Streching, bo tak nazywane jest rozciąganie, stał się elementem ćwiczeń. Ważne jest, by nie przekraczać progu bólu, który oznacza uszkadzanie tkanek. Rozgrzanie mięśni przed samym strechingiem jest wskazane, dlatego rozciągamy się częściej po treningu niż przed – mięśnie uzyskują wtedy większą elastyczność.
Dzięki przeciąganiu się poprawiamy również krążenie krwi w mięśniach.
Ziewanie także ma znaczenie. Okazuje się, że służy ono „odświeżeniu” pęcherzyków, które w nocy z racji płytkiego oddechu nie są używane.
