Media zadbały o naszą świadomość i nagłośniły fakt faszerowania popularnych kosmetyków chemią. Co nam grozi ze strony najpopularniejszych składników?
Środki chemiczne znajdują się w kosmetykach by poprawić ich wygląd, kolor, zapach, konsystencję. Nie wszystkie konserwanty są niekorzystne, część niestety musi się pojawiać. Kosmetyki pozbawione sztucznych konserwantów cechuje z reguły cena, krótki okres przydatności i specjalny sposób przechowywania (np. w lodówce).
Niektóre ze składników służą jednak poprawieniu walorów estetycznych kosmetyków i nie wpływają na ich działanie lub wręcz szkodzą naszej skórze. To z ich strony w pierwszej kolejności możemy spodziewać się reakcji uczuleniowych, podrażnień skóry, wyprysków. To również te chemiczne składniki często sprawiają, że bardzo szybko widzimy efekt, jednak po odstawieniu kosmetyku nasza skóra powraca bardzo szybko do stanu sprzed „kuracji” lub wręcz ulega pogorszeniu.
Ftalany
Mimo, że znajdujemy je w kosmetykach to substancje te służą również do produkcji, m.in. plastików czy substancji ułatwiających smarowanie. Zespół naukowców z uniwersytetu Rochester (NY) dowiódł w swoich badaniach, że ftalany mogą odpowiadać za zakłócanie rozwoju narządów płciowych u chłopców czy za skracanie okresu ciąży. Mimo, że grupa badanych była niewielka (zaledwie 134 chłopców), naukowiec Richard Sharpe z Edynburga stwierdził, że wyniki są niezwykle ważne. Stanowią bowiem dowód na szkodliwe działanie substancji na ludzki organizm.
Ołów
Często występuje w szminkach. Nie jest on co prawda składnikiem kosmetyków, stanowi jednak element wynikający z ich zanieczyszczenia. Jawne stosowanie ołowiu w kosmetykach jest zabronione, jednak dopuszczono pewną jego ilość tworząc tzw. granicę bezpieczeństwa. Biorąc jednak pod uwagę bardzo indywidualne reakcje ludzkiego organizmu, bezpieczniej jest trzymać się z daleka nawet od niewielkiej ilości szkodliwej substancji, szczególnie gdy ta aplikowana jest na delikatną skórę.
Parabeny
Używane są w kosmetykach jako konserwant wydłużający ich przydatność do użycia. Naukowcy spierają się z ich szkodliwością broniąc się przeprowadzeniem na tym składniku największej ilości badań. W Wielkiej Brytanii i w USA przeprowadzono badania, które udowodniły występowanie parabenów w próbkach raka. Postawiono więc tezę, która potwierdza możliwość powodowania choroby przez tę substancję. Mimo postulatów i kampanii uświadamiających, składnik ten nadal wykorzystywany jest w produkcji dezodorantów, antyperspirantów oraz kremów czy maseczek.
Substancje te w połączeniu z nieekologicznym jedzeniem, zanieczyszczeniem naszego środowiska i pozostałą chemią, z którą stykamy się w ciągu dnia mogą powodować występowanie najpoważniejszych chorób. Warto więc zgłębiać wiedzę na temat składu kosmetyków i starać się korzystać z tych, które posiadają jak najmniejszą ilość szkodliwych składników. Tylko takie działanie spowoduje zmianę w sposobie produkcji najpopularniejszych kosmetyków.
Czytaj więcej:
Źródła: era-zdrowia.pl
Safecosmetics.org
hotnews.pl
faktydlazdrowia.pl 
