Coraz więcej osób ma niedobór magnezu. Przyczyny są różne, często związane z dietą i stanem środowiska. Objawy niedoboru magnezu często bagatelizujemy.
Magnez jest niezwykle ważny dla organizmu człowieka. Ma działanie uspokajające i zapobega depresjom. Wśród typowych objawów są:
zawroty i bóle głowy,
problemy z koncentracją,
skurcze mięśni,
próchnica, mimo dbania o zęby,
stany lękowe,
napady szybkiego bicia serca.
Oliwa magnezowa to kosmetyk, który jednak z oliwą nie ma wiele wspólnego, nie jest to produkt tłusty. Konsystencją przypomina wodę. Jest po prostu nasyconym roztworem soli magnezowej, która w dotyku przypomina oliwę.
Oliwa magnezowa jest używana jako dezodorant ekologiczny. Jej stosowanie w takiej formie zapobiega rozwojowi bakterii powodujących nieprzyjemny zapach i jednocześnie nie blokuje porów i nie uniemożliwia uwalniania toksyn.
Stosując oliwę magnezową będziemy nadal się pocić, jednak nie będziemy odczuwać nieprzyjemnego zapachu. Jednocześnie nie dostarczamy skórze nienaturalnych składników zawartych w typowym antyperspirancie: talku (uznawany za powód powstawania raka, potwierdza to 20 lat badań), parabenów (naukowcy po dzień dzisiejszy nie mówią jednoznacznie o szkodliwości o rakotwórczości tego składnika) czy soli aluminium (blokowanie uwalniania potu przez aluminium powoduje, że organizm „truje” się od środka).
Oliwę magnezową można z powodzeniem stosować na stopy w przypadku ich wzmożonej potliwości i nieprzyjemnego zapachu.
Osoby, które stosują depilację woskiem, często cierpią z powodu wrastających włosów i zapalenia mieszków włosowych – wystarczy po zabiegu depilacji spryskać skórę oliwą magnezową.
Oliwę magnezową można stosować również w postaci okładów, jednak uwaga! Po nałożeniu skóra wrażliwa może piec. Śmiało można sięgać po rozcieńczoną wersję, która też łatwiej się wchłonie i nie pozostawi po sobie specyficznej, klejącej warstwy.
Czytaj również: Bez picia nie ma życia