Pierwszy wyleczony z HIV

20120807-gyogyulj-47-eves-es-koszoni4

Pierwszym człowiekiem wyleczonym z HIV, który to fakt zaakceptował świat medyczny, jest prawie 50-letni Amerykanin – Timothy Ray Brown. Jego historia miała zaskakujący przebieg.

W roku 1995 u Timothy’ego Browna zdiagnozowano HIV. W tamtych czasach leki opóźniające aktywność wirusa nie były powszechnie dostępne, a AIDS było śmiertelną chorobą. Ta historia różni się jednak od innych podobnych. Rok później u Timothy’ego wykryto białaczkę. To był właśnie największy moment przełomowy.

Leczenie białaczki u chorego na HIV

Przez długie 10 lat udawało się mu żyć na lekach opóźniających rozwój wirusa. Po tym czasie jednak okazało się, że zachorował ponownie, tym razem na białaczkę. Diagnozę postawiono w 2006 roku. Lekarzem, który miał prowadzić leczenie Browna, był berliński hematolog dr Gero Hütter. To jemu Brown zawdzięcza innowacyjny pomysł na leczenie. Dr Hütter pamiętał bowiem, że część osób na świecie posiada wrodzoną odporność na wirusa HIV. Sposób na wyleczenie miał polegać na przeszczepie szpiku i wykorzystaniu komórek macierzystych do wyleczenia Browna również z HIV. Lekarz zakładał, że część z odporności dawcy „przejdzie” ma biorcę.

Zanim jednak pacjent i lekarz zdecydowali się na tę metodę leczenia zastosowano chemioterapię, której Brown przyjął dwie dawki. Efekty były pozytywne, jednak trzeciej dawki chory nie był w stanie przyjąć. Po nawrocie białaczki lekarz zaproponował wcześniej wymyśloną metodę leczenia, a Brown… odmówił.

Białaczka lekiem na HIV?

Jak teraz, po latach, wyjaśniał sam Brown, jego odpowiedź w tamtym czasie była powodowana złym nastrojem i stanem zdrowia po przebytych chemiach oraz rezygnacją. Brown bał się zgodzić na rozwiązanie, które obiecywało mu wyleczenie z obu chorób. Jednak w 2007 roku białaczka nie dawała za wygraną, a kolejne chemie nie były możliwe. Brown wyraził zgodzę na niekonwencjonalny sposób ratowania zdrowia i lekarz przystąpił do poszukiwania potencjalnych dawców. Udało się ich znaleźć 80 osób, w tym jedna posiadała gen uodparniający ją na HIV. Przygotowano operację.

Po przeszczepie cofnęła się nie tylko białaczka, ale również… HIV. Obawiano się, że wirus może się pojawić ponownie, jednak taka sytuacja nie miała miejsca do tej pory. Po 13 miesiącach powróciła jednak białaczka, postanowiono więc od drugim przeszczepie, który pozwolił ją w pełni opanować. Białaczka się więcej nie pojawiła.

Nie wiadomo jednak, czy tę metodę leczenia uda się wdrożyć dla wszystkich pacjentów. Największy problem stanowi pozyskanie dawców genu, który odpowiada za odporność na HIV. Do przekazania takich komórek macierzystych potrzebna jest również taka sama zgodność, jaka jest wymagana przy przeszczepie szpiku kostnego.

W Bostonie przeprowadzono bardzo podobną terapię, jednak dawca nie był posiadaczem genu odporności. Na ile lekarze z tamtejszego szpitala byli w stanie stwierdzić uznali, że wirus HIV jest mniej aktywny. Należy jednak ostrożnie podchodzić do wniosków i dokładnie przebadać tę metodę.

 

Pierwszy wyleczony z HIV

Szkodliwe substancje w zabawkach dla dzieci

Pierwszy wyleczony z HIV

Czym są kaszaki?

Nowszy wpis