Niewinna, zdawałoby się, przypadłość, jaką jest obgryzanie skórek to nie tylko problem estetyczny. Może być objawem problemów psychologicznych, a w konsekwencji dokonywania może prowadzić do infekcji grzybiczych.
Specjaliści psychologii człowieka uznali, że szczególnie w przypadku młodzieży fakt obgryzania skórek należy wziąć pod lupę. Może to bowiem świadczyć o zaburzeniu lekkim, kiedy to osoba sporadycznie w ten sposób radzi sobie ze stresem i napięciem emocjonalnym. Jednak nawyk ten może przerodzić się w zaburzenie ciężkie, kiedy dziecko nie radząc sobie z sytuacjami nerwowymi, odreagowuje. Nazywane jest to autoagresją, jest działaniem często niekontrolowanym. Obgryzanie skórki zaczyna uspokajać, a osoba natychmiast zapomina o problemie.
Nawyk ten może pojawiać się również w momentach znudzenia, braku zajęcia. Część specjalistów sądzi, że obgryzanie skórek jest też reakcją na traumatyczne wydarzenia.
Niestety, problem ten jest nie tylko problemem kosmetycznym. Notoryczne obgryzanie okolic paznokcia, często aż do krwi, może prowadzić do infekcji. Do tego dochodzi wstyd przed pokazaniem dłoni, większa nerwowość i zamknięcie w otoczeniu domowym. Choć wydaje się to mocno wyolbrzymione, na obgryzanie skórek należy reagować.